piątek, 26 września 2014

Pierwsze kroki w biznesie gastronomicznym

         Prowadzę małą restaurację. Zmagam się codziennie z ogromem spraw do załatwiania. Chcę się tutaj podzielić moimi doświadczeniami z tej działalności. Może ktoś planuje w przyszłości otworzyć taki punkt. Chętnie podzielę się zdobytą wiedzą.

       Na początku brakowało mi kogoś, czegoś, kogokolwiek, kto udzieliłby mi drobnych chociaż porad. Niestety konkurencja nie udzieli takich informacji, choć oni wiedzą najlepiej. Z wiadomych przyczyn. Każdy nowy punkt tej samej działalności jest zmniejszeniem obrotów. Na rynku istnieje ogrom książek wprowadzających do prowadzenia działalności. Tu więc nie będę się powtarzała.

     Wiadomo, że należy zarejestrować firmę w Urzędzie Miasta lub przez internet. W moim przypadku mam księgową, więc ona wszystko wypełniła. Zaniosłam tylko do Urzędu bo miałam po drodze. Księgowa pilnuje moim spraw w Zusie i Urzędzie Skarbowym. Jeśli sprzedajesz alkohol, w moim przypadku tylko piwo, radzę zapłacić i podpisać umowę z księgową. Odchodzi wiele spraw papierkowych. Koncesja na alkohol jest do załatwienia w Urzędzie Miasta.

     W gastronomii nie obejdzie się bez sanepidu. Należy udać się do nich i poinformują, co należy wypełnić, co przygotować i umówić się na odbiór jeszcze przed pierwszym otwarciem drzwi.
Każdy szanujący się punkt gastronomiczny musi prowadzić HACCP. To dokumentowana realizacja systemu praktyki higienicznej i produkcyjnej. Ale o tym kiedy indziej.

    Poza tym istnieje tyle ważnych spraw do załatwiania na bieżąco, stąd moje określenie, że to biznes dla cierpliwych. Bardzo cierpliwych.


   


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz